Wieczór z Małgosią
Było popołudnie 6 marca 2011. Jedni pilnie uczyli się na sprawdzian z fizyki, inni siedzieli na Facebooku albo oglądali jakiś program w TV. W "Cafe Muzeum" w Cieszynie panowała klubowa atmosfera. Właśnie rozpoczął się wieczór poezji Małgorzaty Szklorz (informatyka, wolontariuszki Hospicjum, nauczycielki chemii), przygotowany przez naszych licealistów. Atmosferkę podkręcał duet Wolny&Motyka, wygrywając różne jazzowe standarty. Zaproszeni mogli wysłuchac m.in. Zuzi Bojdy(3a), Sylwi Gremlik(2d), Doroty Wilczek(1c), Kasi Sabeli(1d),Wojtka Świerczka(3c) i Dominika Gągoli(3h). Autorka była wzruszona,goście byli wzruszeni,a młodzi recytatorzy mówili,mówili i popijali latte......
Wiersz to raz po raz i jeszcze raz od nowa
prostych słów pozorny spisek jak się da
wiersz to niby nic takiego zwykłe słowa
czasem jedno zrozumiałe czasem dwa
/z tomiku FORMING/