Lekcje języka polskiego i historii w Wilnie
Emocje opadły, śnieg zniknął, stolica polskiego romantyzmu została daleko w tyle, ale miłe wspomnienia z pobytu w Wilnie będą wszystkim towarzyszyć jeszcze długo.
Od 11.12 do 14.12 uczniowie Kopera i ZSGH Wisła gościli na Wileńszczyźnie. Zwiedzanie rozpoczęło się od wizyty przy Ostrej Bramie, gdzie zabrzmiały wersy Mickiewiczowskiej Inwokacji, a skończyło się przy pomniku autora "Pana Tadeusza" tuż obok zjawiskowego gotyckiego kościoła św. Anny. W programie znalazły się poza zwiedzaniem starówki m.in. odwiedziny we dworze Władysława Syrokomli, a tam - ćwiczenia z kaligrafii i pisanie gęsim piórem. Uczniowie zakosztowali w litewskiej kuchni i odpoczęli w Hotelu "Pan Tadeusz", którego kierownik, pan Władysław Wojnicz, czuwał nad przebiegiem ich spotkania z młodzieżą polskiej szkoły w Niemenczynie, gdzie po krótkim projekcie poetycko-muzycznym nawiązano nowe znajomości. Ostatni dzień pobytu upłynął na wizycie przy grobie Józefa Piłsudskiego na Rossie i w Trokach w pięknej scenerii przyrody na zamku nad jeziorem Galwe. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie przychylność szefa biura podróży TravelTime z Częstochowy, pana Jana Korsaka, który dostosował program pobytu do potrzeb i możliwości uczniów. Za pomoc dziękujemy także pani Ewie Mrowiec, bez której pomocy przedstawienie z pewnością by się nie odbyło.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie była to ostatnia wizyta Kopera na Litwie.
Od 11.12 do 14.12 uczniowie Kopera i ZSGH Wisła gościli na Wileńszczyźnie. Zwiedzanie rozpoczęło się od wizyty przy Ostrej Bramie, gdzie zabrzmiały wersy Mickiewiczowskiej Inwokacji, a skończyło się przy pomniku autora "Pana Tadeusza" tuż obok zjawiskowego gotyckiego kościoła św. Anny. W programie znalazły się poza zwiedzaniem starówki m.in. odwiedziny we dworze Władysława Syrokomli, a tam - ćwiczenia z kaligrafii i pisanie gęsim piórem. Uczniowie zakosztowali w litewskiej kuchni i odpoczęli w Hotelu "Pan Tadeusz", którego kierownik, pan Władysław Wojnicz, czuwał nad przebiegiem ich spotkania z młodzieżą polskiej szkoły w Niemenczynie, gdzie po krótkim projekcie poetycko-muzycznym nawiązano nowe znajomości. Ostatni dzień pobytu upłynął na wizycie przy grobie Józefa Piłsudskiego na Rossie i w Trokach w pięknej scenerii przyrody na zamku nad jeziorem Galwe. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie przychylność szefa biura podróży TravelTime z Częstochowy, pana Jana Korsaka, który dostosował program pobytu do potrzeb i możliwości uczniów. Za pomoc dziękujemy także pani Ewie Mrowiec, bez której pomocy przedstawienie z pewnością by się nie odbyło.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie była to ostatnia wizyta Kopera na Litwie.